-Styles odłóż tą broń bo się jeszcze pokaleczysz - mruknął znudzony Louis. Harry zmrużył oczy.
-Luke, Josh! - zwołał swoich kolegów. Pojawili się obok niego. Choć Luke miał zmęczone spojrzenie tak samo jak ruchy.
-Trzy na trzy - mruknął Zayn.
-A ja to co?! - oburzona spojrzałam na Liam'a. Payne cmoknął mnie w skroń.
-Ty jesteś tak jakby bez bronna Aniele - zaśmiał się. Fuknęłam i wyciągnęłam pistolet zza paska spodni mojego chłopaka. Wycelowałam w Loczka.
-Nawet nie umiesz się tym posługiwać - zakpił Hazz.
-A chcesz się przekonać że umiem? - Liam wyrwał mi z dłoni broń. Spojrzałam na niego urażona. Pokręcił głową.
-Do samochodu - mruknął. Westchnęłam i wsiadłam do auta. Patrzyłam za szybę - Dobra Styles. Koniec zabawy - wszystko na szczęście dobrze słyszałam.
-To już dawno przestało być zabawą - warknął Harry.
-O co ci znów chodzi? - odparował Payno.
-O Gemme! - zatkało mnie.
-Co ty pierdolisz? - Liam nie dał po sobie poznać że się zdziwił. Ale ja to wyczułam po jego głosie.
-Przez ciebie nie żyje! - wysiadłam z samochodu i stanęłam przed Harry'm.
-O czym ty mówisz? - szepnęłam.
-Że twój Kochaś zabił moją siostrę - wykrzyknął. Odwróciłam się do Liam'a.
-Prawda? - mój chłopak pokręcił głową - Wyjaśni mi to ktoś?
-Gemma tańczyła w jednym z klubów twojego Liam'a - zaczął Luke. Zmarszczyłam czoło w zamyśleniu - jednego z wieczorów, na zapleczu ktoś zgwałcił Gem a ona później popełniła samobójstwo
Do oczu napłynęły mi łzy.
-I to wszystko przez to że Payne i jego koledzy zmusili ją do tej pracy! - warknął Josh.
-Nikt jej do tego nie zmuszał! Potrzebowała pieniędzy. Sama mnie poprosiła o pomoc - odpysknął Liam.
-Wmawiaj tak sobie. My wiemy swoje. Gemma nie była pierwsza ani ostatnia - powiedział Harry.
-To nie ja jej to zrobiłem - odparł Payne - Nie zmuszałem jej do tej pracy.
-Przecież wiem że tak! - Harry chyba dostał histerii.. Podeszłam do niego i położyłam dłoń na ramieniu. W jego zielonych oczach zobaczyłam łzy. Bóg kazał wybaczać? Przytuliłam go lekko. Z desperacją wtulił się w moje włosy. Pogłaskałam go po loczkach - Nie chciałem cię skrzywdzić Mili - szepnął. Pokiwałam głową.
-Wiem Hazzu - odsunęłam go od siebie. Wyjęłam mu pistolet z dłoni i podałam Luke'owi. Jemu ufałam już bardziej niż Josh'owi - Nie dawaj mu pistoletu do ręki - szepnęłam gdy oddałam Luke'owi broń. Pokiwał głową. Wróciłam do Liam'a i wtuliłam się w jego tors - Wracamy do domu? Mamy rano lot...
Objął mnie ramieniem i zaciągnął do samochodu. Przez szybę pomachałam Harry'emu i Luke'owi.
-Jeszcze raz przytulisz się do Styles'a to on i ty długo nie pożyjecie - mruknął nie patrząc na mnie.
-Skrzywdzisz mnie? Dzień przed tym jak zamierzam oddać ci swoje dziewictwo? - położyłam dłoń na jego udzie. Zerknął na mnie a jego oczy błyszczały... hmm.. pożądaniem? Nachyliłam się do niego i cmoknęłam szybko w usta - skradłam całusa!
Wywrócił oczami i uśmiechnął się. Mrugnęłam do niego i ułożyłam się na fotelu. Zaczęłam przysypiać.
-Aniele - hmm.. jak słodko. Całus na dzień dobry - Wstawaj kochanie
-Jeszcze chwilkę?
-No dobrze, jeżeli nie chcesz lecieć do Paryża.. - od razu się podniosłam.
-A która godzina?
-10 Aniele.. - mruknął całując mnie po szyi.
-Liam! Przecież o 11 mamy samolot! - zerwałam się z łóżka. Podbiegłam do szafy i wciągnęłam na siebie dżinsy. Założyłam szybko koszulkę.
-Spokojnie. Przecież znasz mój styl jazdy. Jeszcze będziemy musieli czekać na nasz lot - położył dłonie na moich biodrach. Cmoknął mnie w policzek - Chodź na śniadanie - szepnął mi do ucha wywołując dreszcz. Zjedliśmy jajecznicę i wsiedliśmy do auta Liasia. Na serio czekaliśmy jeszcze na nasz lot - Cieszysz się? - spytał gdy usiedliśmy na siedzeniach w samolocie.
-No pewnie - oparłam głowę na jego ramieniu - A ty?
-Bardzo - mruknął w moje włosy i pocałował mnie w czoło. Zachichotałam.
-Oh.. no ciekawe czemu - poruszyłam brwiami. Liam wybuchł śmiechem.
-Cichaj - zaśmiał się i cmoknął mnie długo w usta. Usłyszeliśmy chrząkanie. Odwróciliśmy głowy i spojrzeliśmy na starszą panią. Kręciła głową z dezaprobatą.
-Ah ci młodzi - cmoknęła nie zadowolona.
Czytasz - Komentujesz
Jest mi trochę przykro :c Pod każdym rozdziałem jest około 100 wejść a tylko 9 kom ;c
Mam nadzieje że bardzo nie zepsułam rozdziału..
Zapowiedź : W następnym rozdziale będzie +18 :)
Kto jeszcze nie był na moim nowym ff, serdecznie zapraszam
Komentujcie <3
Jezu *-* Chyba sama nie wiesz jaki masz talent ^.^ Kocham to i Angel <3 Pisz jak najszybciej dalej !!! Znalazłam cie jak się reklamowałaśvu Horanowej więc też chce sie zareklamować xd them-ff.blogspot.com Mam nadzieję ,że zajrzysz i skomentujesz :))
OdpowiedzUsuńUum..paryż i następnie zboczony rozdział xD
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać xx
Zajebiste. Trochę w tym rozdziale Mili wydała mi się lekko "pusta" . Ale tak to super. ♥zapraszam http://one-direction-life-sweet.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGenialne, nie mogę się doczekać +18 xD
OdpowiedzUsuńGenialne.
OdpowiedzUsuńBędzie +18 xD
Czekam na Paryż!
Ta babcia mnie rozwaliła :D
Życzę weny xx
Huhu będzie się działo. I przez te wszystkie blogi +18 mam zrytą banie, da się to jakoś wyleczyć? xdd Rozdział geNIALLny i czekam na następny i życzę weny jak najdłużej. <3 xx
OdpowiedzUsuńHahahaha . XD Świetne, czekam <3
OdpowiedzUsuń~D.
Niepodoba mi się zachowanie Liama... myślę że powinna być z Hazzą, no ale Liam to główny bohater ;) mam nadzieję że się zmieni... rozdział przecudowny <3
OdpowiedzUsuńŚwietny :-D Czekam na nastepny +18 <3 hahahahha :-*
OdpowiedzUsuńha widzisz jest 10 :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego rozdziału ( w połowie że będzie +18- wiem zboczuch ja :P)
Mela pozdrawia
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Niesamowity rozdział *u*
OdpowiedzUsuńPrzez ostatnie dni miałam problemy z Internetem, dlatego dopiero mogłam przeczytać zaległe części i skomentować :)
Bardzo zaskoczyłaś mnie powiązaniem śmierci Gemmy z działalnością Liam'a, ale cóż, czytając twoje opowiadanie trzeba się spodziewać niespodziewanego :D
Lecę nadrobić zaległości na Angel i rozpocznę czytanie twojego nowego Fanfictiona ♥
Życzę weny!
Enjoy xx.
neeeext plaż! ;*-*-*-*-*+*+*++**+*+*+'+-&
OdpowiedzUsuńsuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuupppppppppppppppppppppppeeeeeeeeeeeeeeerrrrrrrrrrrrrr
OdpowiedzUsuńczekam na nextaaa:******
Mega *__*
OdpowiedzUsuń