Tydzień. Równo tydzień go nie ma i nie wie kiedy wróci. Miałam coraz większe poczucie winy z powodu tego że go zdradziłam. Leżąc w łóżku i tuląc do siebie Aishę, myślałam o tym co zrobić żeby się nie dowiedział, oraz bałam się co może zrobić gdy jednak się dowie. Spojrzałam na blizny na ramieniu. Cholera, wtedy tylko podejrzewał że zrobiłam to z innym, a teraz? Teraz to mnie kurwa zabije!
Był wieczór siedziałam sama w domu z kotem. Wpatrywałam się w ekran komputera przeglądając tumblr'a. Przygnębiające są nie które blogi. Młodsze ode mnie dziewczyny mają problemy, chciałabym pomóc każdej. Ale nie mogę. Ktoś zadzwonił do drzwi, a ja przestraszona nagłym dzwonkiem zsunęłam się z łóżka. Podeszłam niepewnie do drzwi. Była 22 do cholery, kto normalny o tej porze przychodzi do ludzi? Spojrzałam przez wizjer. W chuj ciemno. Od kiedy ja tak przeklinam? Nawet w myślach.
-Milagros otwórz, to Jason przyszedłem się pobawić! - Jason.. loading.. AA no tak, 'Piątek Trzynastego'. Dajcie mi jednorożca, a po takim tekście nie otworzę. Teraz cisza, za to słyszę szmery z garażu.
-O boże - zaczęłam się trząść ze strachu. Jak w jakimś kurna horrorze! Przylgnęłam do drzwi w przerażeniu. Po chwili rzuciłam się biegiem do schodów z zamiarem zamknięcia się w sypialni. Gdy byłam pod schodami ktoś złapał mnie w pasie. Wrzasnęłam najgłośniej jak mogłam. Ktoś przyłożył mi dłoń do ust. Ugryzłam go w rękę. Wrzasnął. Jedną ręką trzymał mnie, a drugą zapalił światło. Odwróciłam głowę i zobaczyłam Zayn'a - Ty pieprzony dupku! Oglądałam ten horror! - uderzyłam go w ramię. Zaśmiał się tylko i zdjął mnie ze schodów i przyszpilił do ściany. Wpatrywał się we mnie, po czym zaczął przybliżać swoją twarz do mojej. Zrobiłam unik i przeszłam pod jego ramieniem i pobiegłam schodami na górę. W ostatniej chwili zamknęłam drzwi od sypialni - Po co tym razem przylazłeś?! Znów mnie przelecieć?! - powiedziałam do niego, bo wiedziałam że stoi pod drzwiami.
-Przeszedłem cię odwiedzić - słyszałam jak skrobie paznokciem w drzwi.
-Nie trzeba. Już podziękuje za twoje odwiedziny..
-Przecież ci się podobało.. - mruknął - Nie zaprzeczysz.. - zaśmiał się.
-Zayn przestań.. Liam, ja go kocham.. - wyszeptałam.
-Otwórz, pogadamy. Nie przez drzwi.. Proszę cię - westchnęłam i przekręciłam zamek. Otworzył drzwi i uśmiechnął się do mnie - Wiem że go kochasz. Ale się nie dowie o tym co robimy. Lubisz się ze mną pieprzyć - podszedł do mnie i oparł swoje czoło o moje. Czułam jego ciepły oddech na twarzy. Wpatrywał się we mnie swoimi miodowymi oczami - Daj się ponieść Kicia, pragniesz tego.. - wymruczał całując moją szyję. Odchyliłam głowę, a Zayn zachichotał i kontynuował składanie pocałunków. Złapałam go za koszulkę i odciągnęłam od siebie. Przewrócił oczami.
-Chcesz mnie wykorzystać - odparłam. Szybko pokręcił głową.
-Dawanie tobie przyjemności to nie jest wykorzystywanie - uśmiechnął się. Zabrakło mi argumentów, Malik widząc to podszedł do mnie i musnął moje usta. Jeździł dłonią po moim ciele. Zdjął moją bluzkę i rzucił ją na podłogę tak jak resztę moich i swoich ciuchów, położył nas na łóżku i działo się to, przez co mam coraz większe wyrzuty sumienia.
Obudził mnie dzwonek telefonu. Zepchnęłam z siebie nagiego Zayn'a i wstając z łóżka zastanawiałam się gdzie zostawiłam komórkę. Pobiegłam na dół do kuchni i w ostatniej chwili odebrałam połączenie.
-Halo? - wydyszałam.
-Cześć Aniele - usłyszałam wesoły głos Liam'a. Spojrzałam na zegarek. Już 10 - Jak tam u ciebie kochanie?
Po chuju?
-Dobrze - odparłam czując do siebie obrzydzenie - Kiedy wracasz?
-Nie wiem, kiedy pewne sprawy ucichną.
-Liam? Zaczynam się niepokoić o obrót spraw związanych z...
-Nie musisz Aniele, jest okej - westchnęłam. Rozmawialiśmy jeszcze chwilę. Gdy się rozłączył się, a ja odłożyłam telefon na blat podłączając ładowarkę. Poszłam na górę założyć coś na siebie, bo cały czas latałam nago. Zastałam Zayn'a ubierającego się.
-Niezbyt miła pobudka, ale sam sen niezły - uśmiechnął się. Fuknęłam i otworzyłam szafę skąd wyjęłam spódnicę i bluzkę które po chwili na siebie założyłam - Gdzieś się wybierasz że tak się wystroiłaś?
-Tak, idę polować na słonie - burknęłam i wyszłam z pomieszczenia. Zrobiłam sobie herbatę w kuchni i zobaczyłam Zayn'a idącego do drzwi. Podszedł do mnie, złapał mnie za tyłek przyciągając do siebie i pocałował zachłannie.
-Do następnego Kicia - cmoknął mnie w nos i wyszedł.
Co ja odpierdalam?
Tylko pogorszyłam sytuację uprawiając kolejny seks z Zayn'em..
Najbardziej jednak się boję tego że Liam się dowie o mojej zdradzie.
Mili co ty odpierdalasz?
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale wolę Zayna od Liama
Sorry ale to jestem ja xD
Weny xx
Ooo kurwaaa! *___*
OdpowiedzUsuńSwoją drogą nie przeszkadza mi to przeklinanie XD
Ale mnie to jara jak on do niej przychodzi i mówi takie rzeczy, a później ona nie protestuje... <3
Jeśli chodzi o seks to podoba mi się jak robi to z Zaynem <33333333333
Jaka pieprzona idiotka!
OdpowiedzUsuńProsze nie rób mi tego :(((
Jezu rycze :((
Gdyby NAPRAWDĘ kochala Liama to by go nie zdradzila!!! 2 raz!!!!!!
Prosze niech do niej.cos dotrze :(((
Widocznie Liam ją zaślepił i tak na prawdę ona go nie kocha...
UsuńAle co ja tam wiem? Autorka wie najlepiej ;DDD
<3
OdpowiedzUsuń~D.
No nie Zayn już mi działa NA nerwy. Mili zresztą też. Biedny Liaś (ale se dziewczyne znalazł,szkoda gadać). Rozdział boski. Next
OdpowiedzUsuńŁooooo kufa ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
http://lady-shadow-louistomlinsonff.blogspot.com/2014/07/rozdzia-3.html
http://ibelieveicanfly-harrystyles.blogspot.com/
dawaj next ♥
OdpowiedzUsuń"Lubisz się ze mną pieprzyć", "Do następnego, kicia"... akjhfubciuvgo!! ♥
OdpowiedzUsuńKocham tego Zayna *________*
Mimo, że wydaje się faktycznie wykorzystywać ją, piszesz to w taki sposób, że nie da sie tutaj nikogo znienawidzić. Kocham to <3