czwartek, 1 maja 2014

Rozdział 40 - Where she is?

Dziękowałam w duchu temu kto wyjął szkło z mojego policzka. Tylko nadal miałam kawałki lustra w ramieniu, rana bolała i jakość dziwnie wyglądała. Ale nie miałam teraz czasu się tym martwić. Dojeżdżaliśmy właśnie do domu mamy Harry'ego, a ja usilnie starałam się zakryć ranę na policzku. Zaczesałam włosy na twarz i zerknęłam na Hazzę. 
-Zobaczy, prawda? - spytałam patrząc z po wątpieniem na moje odbicie bocznym lusterku. 
-Tak - westchnęłam zirytowana. Bardzo lubię Pani Styles, ale będzie się wypytywać o to co się stało.. Loczek zatrzymał auto na podjeździe i pomógł mi wysiąść. Zagryzłam policzek od środka gdy staliśmy przy drzwiach. Weszliśmy do środka. Znaleźliśmy Mamę Harry'ego w kuchni. 
-Harry! - przytuliła go od razu - Witaj Mili - potem mnie. Syknęłam cicho gdy przyciągnęła mnie do siebie za chore ramię. Zmarszczyła brwi - O co chodzi? 
-O..o nic.. - wyszeptałam. Odgarnęła włosy z mojego policzka. 
-Milagros! Co ci się stało? - spytała prawie przerażona. Spuściłam wzrok. 
-Mama - mruknął Harry. 
-Nie Synu. Mili masz mi powiedzieć natychmiast co ci się stało! 
-J..ja - nie mogłam wydusić słowa. Bałam się.. Annie westchnęła. 
-Okej, powiesz mi jak będziesz chciała. Pokażę ci pokój w którym będziesz spała, dobrze? - skinęłam głową. Mama Hazzy zaprowadziła mnie do pokoju na parterze. Coś ścisnęło mnie w żołądku. 
-Dziękuje - wydusiłam, Annie wyszła. Spojrzałam na Styles'a - To był pokój Gemmy, tak? - wyszeptałam. Pokiwał głowa. Przytuliłam go lekko. Staliśmy tak chwilę aż Styles wziął głęboki oddech.
-Wybacz Mili, muszę się już zbierać. Nie długo, za jakieś kilka dni, przyjadę z Summi. 
-No dobrze. Do zobaczenia Harry - cmoknęłam go w policzek. 


*Liam*

To mała krętaczka. Milagros uciekła. Może trochę przesadziłem wczoraj, ale jestem całkowicie pewien że Mili mnie zdradziła. Łaziłem po sypialni zastanawiając się gdzie jest. Zadzwoniłem już po Zayn'a, ma mi pomóc wpierdolić temu Chad'owi, a potem poszukać Milagros. Kurwa. Ona może być wszędzie. 
-Wiesz gdzie on mieszka? - niespodziewanie obok mnie pojawił się Zayn. 
-W telefonie Mili, jest SMS z jego adresem - mruknąłem, wyjmując komórkę Cholito. Wyrwał mi ją z ręki i przeczytał wiadomość. Skierował się do drzwi. 
-Idziesz, czy nie? - poszedłem za nim, po chwili byliśmy już w samochodach i jechaliśmy pod adres Chad'a. Zapłaci za to że przespał się z moją Mili. Zatrzymałem się pod blokiem. Wpadłem do jego mieszkania od razu rzucając się na niego z pięściami. Biłem go bez opamiętania. Twarz miał już rozwaloną, ledwo się ruszał -Liam! Przestań, kurwa przestań! - wrzasnął na mnie Zayn. Dopiero po chwili podniosłem wzrok na swojego przyjaciela - Jest pedałem! Nie mógł przelecieć Mili nawet gdyby go o to błagała - rzucił w moją stronę jakieś zdjęcia. Ja pierdole, on i jakiś facet. 
-To jest twój chłopak? - przyłożyłem do twarzy Chad'a fotografię. Pokiwał głową - Kurwa - wstałem z podłogi. 
-Lepiej go dobić. Bo nas zakabluje na policji - warknął Malik. Chad pokręcił przecząco głową. 
-N..Nii..nic n..niee p..powiem - wychrypiał plując krwią. Mulat prychnął lekceważąco i wyjął komórkę. 
-Nas tu nie było. Jak coś komukolwiek powiesz, wrócimy i mogiła - przyłożył telefon do ucha - Potrzebna karetka..
Wyszliśmy szybko z mieszkania. 
-Kurwa. Ona mnie nie zdradziła - mruknąłem wsiadając do samochodu - Kurwa. Kurwa. Kurwa! - uderzyłem pięściami o kierownicę. Odpaliłem samochód i skierowałem się do domu Milagros. Zayn jechał za mną. Louis siedzi teraz z Eleanor. Podobno znów coś odwaliła. Zatrzymałem się pod domem. Lepiej wejść oknem, tak jak na początku naszej znajomości. Wdrapałem się i otworzyłem szerzej okno. Pusto. Nie ma jej. Rozejrzałem się. Kurwa. Wyszedłem i przystanąłem obok Zayn'a. 
-Spoko. Znajdziemy ją - odparł i zaczęliśmy iść do samochodów. 
-Teraz do Summer 


*Następny dzień*

Nie było jej ani u Summer, ani w sumie nigdzie. Sprawdzałem nawet u Sophie, u Avery.. Będąc u Wild odkryłem ciekawą rzecz. Na przykład jej powiązanie z moją Mili. Nie wiedziałem że Avery też nie ma kontaktu z biologicznym ojcem. No cóż.. Jeszcze raz zajechałem pod dom mamy Mili. Siedziałem na łóżku wpatrując się w jej zdjęcia. Gdzie ona do cholery jest?! Na szafeczce po boku łóżka miała rząd fotografii. Przyjrzałem się jednej z nich. Milagros i Harry. Podpisane : 'Wakacje w Holmes Chapel' . 
Ja pierdole. Rodzinny dom Styles'a! Wyskoczyłem prawie że przez okno. Wsiadłem do samochodu. Ostatnie miejsce gdzie może teraz być. 

*Milagros*

Siedziałam w kuchni razem z Panią Styles przygotowując obiad. Harry pozmieniał wszystko i zamierzał już dzisiaj przyjechać z Summer. 
-Cieszy się Pani że Harry ma dziewczynę? - zagadnęłam Mamę Hazzy, krojąc marchewkę. Uśmiechnęła się do mnie.
-Tak, tylko zawsze miałam nadzieje że to ty będziesz jego narzeczoną - poczułam jak pieką mnie policzki. Spuściłam głowę - Przepraszam kochanie. Po prostu, zawsze się tak przyjaźniliście, że mała iskierka nadzieje myślała że będziecie razem - wzruszyła ramionami. 

11 komentarzy:

  1. Fajne :)
    Ale Mili ma być z Liamem a nie z Hazza ; D bo Hazza ma byc z Summer albo z tą z abnormal xd
    No... mam nadzieję że Mili mu wybaczy chociaż na to nie zasłużył ... :(
    Mam nadzieję że nie będzie więcej takich akcji jak pobiciaa , proszę :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojeej <3 Dzieje sie !!! Next <3
    ~D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny nie moge się doczekać ♥♥ szkoda mi trochę El czekam na nexta ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Super ! Szkoda , że skończyłaś teraz ,gdy Liam się dowiedział ;( . Weny życzę i czekam na next :* !

    OdpowiedzUsuń
  5. Czad :D
    Stare słowo, ale nie wiedziałam jak opisać xd
    Taka pod jarana jestem tym blogiem.
    Leciała jeszcze u mnie w tle smutna piosenka i to tak super współgrało.
    Dziwi mnie, tylko to, że Mili tak szybko wyzdrowiała xd i odłamki szkła już nie ma.
    No, ale w blogu wszystko jest możliwe.
    Cieszę się, że dodałaś.
    Czekam jeszcze na Angel i BS
    Już przeczytałam nowy BS , no , ale tam nie dodaje i chyba zacznę xd
    Fajnie by było gdyby coś z Harry'm było związane.
    Enjoy. xx
    zapraszam do mnie one-direction-life-sweet.blogspot.com
    Pozdrawiam ciebie gorąco :D <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Yeah ! ;)
    Mam wtazenie ze trochę cie te blogi męczą :/

    OdpowiedzUsuń
  7. OMG,OMG,OMG..huhu nie wytrzymam.! ;3 No bo jak ją znajdzie to kurde ten ughh..co może jej zrobić.? o.O Bo równie dobrze może być szcześliwym, ale może też być wkurzony.. Ten rozdział (zresztą jak każdy inny i przez to trzeba się w kółko powtarzać) jest ZAJECUDOWNY.! Życzę weny i miłęgo dnia. ;3
    I zapraszam do mnie: http://harry-styles-loveorhate.blogspot.com/ .xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie moge sie doczekać nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Boze boze boze dawaj szybko nexta ! ! ! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Co my wlasciwie mamy posac w tych kom?
    Caly czas powtarzac ze rozdziały są super i wgl ?
    Ty to wiesz kochana :*
    + nie moge sie doczekać zwiastunu ♥♥

    OdpowiedzUsuń