''Skarbie, będziemy z tatą w domu bardzo późno. Niall chyba też. Przepraszamy. Zostawiłam ci obiad w piekarniku.
Kocham, Mama.''
Odrobiłam lekcje i wzięłam się za porządki w pokoju. W uszach miałam słuchawki. Składałam właśnie ubrania i chowałam je do komody w moim pokoju kiedy poczułam czyjeś ręce na biodrach. Z piskiem wyrwałam z uszu słuchawki i odwróciłam się.-Zayn do jasne cholery! - wrzasnęłam.
-Nie przyszedł Mahomet do góry, to góra przyszła do Mahometa - wymruczał całując mnie w czoło.
-Jak tu wszedłeś?
-Zamykaj drzwi kicia, bo cię ukradną.
-Kto by chciał mnie kraść - prychnęłam i wróciłam do składania ubrań.
-Na przykład ja - przyległ do moich pleców i zaczął całować mnie po szyi.
-Przestań - mruknęłam gdy wsunął zimne dłonie pod mój sweterek.
-Podoba mi się ten sweter ale lepiej wyglądałby na podłodze - wymruczał mi do ucha rozpinając powoli guziki, jeden po drugim.
-Zayn...
-Znów będziesz krzyczeć to imię - zerwał ze mnie bluzkę i rzucił na moje pościelone łóżko.
Dyszałam ciężko leżąc okrakiem na nagim torsie Zayn'a. Jego klatka piersiowa unosiła się z każdym jego płytkim oddechem. Wplótł palce w moje włosy i przyciągnął mnie do siebie całując.
-Na serio pierwszy raz tak to robiłaś? - pokiwałam nieśmiało głową na jego pytanie - Chyba ci nie wierzę - zaśmiał się pod nosem.
-Zawsze byłam na dole - powiedziałam rumieniąc się i odwracając wzrok od uśmiechniętej twarzy Malik'a. Czy on nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krępuje mnie rozmawianie o tym? Choć.. w tej sytuacji, gdy leżałam całkiem naga na równie gołym Zazie, będąc dopiero co po seksie..
Usłyszałam samochód. Auto wjechało na nasz podjazd. Zerwałam się szybko na równe nogi, zasłaniając się bluzką wyjrzałam przez okno. Nie wiem co było by gorsze. Gdyby to byli rodzice czy Niall. Przyjechali na szczęście rodzice. Gdyby Niall się dowiedział że spałam z Zayn'em to chyba by mnie blondas rozszarpał.
-Zayn! Ubieraj się! - syknęłam do niego rzucając w niego jego ciuchami - Moi rodzice wrócili!
Ja tu latam po całym pokoju ubierając się i zbierając porozrzucane ciuchy i poduszki a on leniwie się podnosi i zakłada bokserki - Mam wrażenie że robisz to specjalnie!
-Nie mów że myślą, że jesteś dziewicą - zgromiłam go wzrokiem i rzuciłam w niego jego t-shirtem. Ubrał się całkiem i myślałam o tym czy nie kazać mu wyjść oknem ale właśnie w tej chwili drzwi do mojego pokoju uchyliły się bez pukania.
-Mili? Jeszcze nie śp.. - Mama zrobiła zdziwioną minę widząc Zayn'a siedzącego na moim łóżku i przeglądającego moje podręczniki, ale tak szczerze to nie wiem skąd je wytrzasnął - ...isz?
-Ja? - głos mi się załamał.
-Dobry wieczór pani Cholito. Jestem Zayn, pomagam Mili w nauce - ucałował wierzch dłoni mojej mamy całkiem jak Liam gdy poznał moją Mamę.
-Oh.. mimo wszystko to dość późna pora..
-Tak, będę się zaraz zbierał.
-No dobrze.. - powiedziała Mama zamykając drzwi. Podbiegłam do niego i łapiąc go za twarz ucałował gorąco.
-Dzięki, uratowałeś mnie! - wyszeptałam. Uśmiechnął się szeroko.
-Gdyby wiedziała że uprawialiśmy se.. - zakryłam mu usta - .. wiesz co. To by mnie już tu pewnie nie wpuścili. A ja muszę cię przecież raz na jakiś czas odwiedzić.. - zagryzł seksownie dolną wargę - Albo ty mnie.. - wymruczał ponownie muskając moje usta.
-Naprawdę powinieneś już iść. Jutro mam szkołę..
-Zawieźć cię? Odwieźć?
-Zawieźć może, ale podziękuje za odwożenie bo to by się pewnie skończyło się w moim łóżku.. - westchnęłam patrząc na zgręboloną pościel.
-Zadzwoń rano jeżeli mam przyjechać - pocałował mnie szybko i wstał z łóżka. Odprowadziłam go do drzwi i zamknęłam je gdy wyszedł. Poszłam do kuchni gdzie siedziała mama.
-Chcesz kanapkę Mili? Bo robię, cały dzień nic nie jadłam - mruknęła wyciągając pieczywo.
-Poproszę..
-Miły ten twój Zack..
-Zayn - poprawiłam ją.
-Ups.
-Poza tym mówiłaś tak samo o Liam'ie - odparłam siadając przy stole.
-Niestety chyba oceniam ludzi o okładce, inaczej się nie da - wzruszyła ramionami. Na chwilę zapadła głucha cisza którą przerwała mama.
-Mili, wiem że o tym rozmawiałyśmy ale.. - zacięła się na chwilę - ..sądzę że warto przypomnieć. Bo wiem że zaczęłaś już uprawiać seks ale..
-To ja podziękuje za tą kanapkę jeżeli o tym będziemy rozmawiać.
-..ale pamiętaj o zabezpieczeniach - dokończyła zdanie mimo mojego komentarza. O kurna. No właśnie gdzie jest teraz ta dzisiejsza gumka? Nie pamiętam żebym ją wyrzucała.. może Zayn ją wyrzucił.
-Mamo...
-Mimo wszystko przykro mi że zaczęłaś być aktywna seksualnie i mi nawet o tym nie powiedziałaś - podała mi kanapkę i usiadła obok. No dobra, rozmowa z mamą o seksie jest bardziej krępująca niż rozmowa z Zayn'em o pozycjach.
-Ale to...
-Czy.. uważasz swój pierwszy raz za dobry? To znaczy czy był taki jak sobie wymarzyłaś? - czy ja w ogóle marzyłam o tym by stracić dziewictwo? No tak, chciałam żeby to było wyjątkowe.
-Zrobiliśmy to w Paryżu.. - wyszeptałam czerwieniąc się jak burak - Mama proszę skończy na dzisiaj ten temat..
-Dobrze. Wybacz skarbie, ja idę już spać. Musze wcześniej rano wstać do pracy - cmoknęła mnie w czoło i poszła do sypialni.
-Dobranoc! - zawołałam zanim znikła mi z pola widzenia. Czemu tata i Niall jeszcze nie wrócili? Strasznie dużo pracują. Może ja też powinnam? Jutro czegoś poszukam. Szkoda mi mamy że tyle pracuje. Dokończyłam kanapkę i poszłam do swojego pokoju. Przebrałam się w piżamę i wskoczyłam do łóżka. Wyjątkowo dobrze mi się spało. A może dlatego że byłam spełniona i moje myśli w końcu nie zaprzątał już tylko Liam? Nie wiem. Ważne że mogę spać spokojnie.
Dalibyście radę 20 komentarzy? :)
Cudny rozdział czekam na następny ;3
OdpowiedzUsuńSuper czekam na następny. :)
OdpowiedzUsuńHeł heł :3 Pewnie znowu będzie w ciąży XDD Czekam na następny :*
OdpowiedzUsuńMili nie powinna zadawać sie z Zaynem. ..
OdpowiedzUsuń<3 I♥Hush Hush
OdpowiedzUsuń<3 super rozdział!
OdpowiedzUsuńOj jakie słodkie ciekawe co ma na ten temat do powiedzenia Liam :D -Ruffina
OdpowiedzUsuńZayn <3
OdpowiedzUsuńChcę już nowy rozdział !
ZARĄBISTY <3
OdpowiedzUsuńŚwieeetne <3 Kocham <3
OdpowiedzUsuń~D.
Ja ciebie proszę nie kończ tego xd
OdpowiedzUsuńMoże nie masz zamiaru, ale ja ciebie proszę.
Zaje****y blog.
Jaram się xd
Enjoy.xx
Kocham tego bloga. A tak apropos to dobrze tak Liam'owi.Zaza zrobił się taki.....wrrr
OdpowiedzUsuńZaza ja chyba wykorzystuje...
OdpowiedzUsuńWydaję mi się, ze ona jeszcze wróci do Liama.
Będą jaja jak Mili będzie w ciąży..
Weny xx
Moze dasz perspektywe Liama ? :))
OdpowiedzUsuńI co on o tym sadzi
Fajnie by bylo sie dowiedziec dlaczego z nia zerwal ... ;)
Czekam na next
Super ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńExxtra :3 pisane prze "x" ♥♥♥ czekam next.
OdpowiedzUsuńzaczeepisty rozdział *.* next
OdpowiedzUsuńSuper ! Ile akcji ! ♥
OdpowiedzUsuńSuuuper *__* Neext <3 Blagam
OdpowiedzUsuńNajlepszy !
OdpowiedzUsuń